wtorek, 5 października 2010

Ocet jabłkowy cz.1

Ocet jabłkowy, jako ludowe lekarstwo, w przeszłości był używany na wiele dolegliwości. Stosowany jako przyprawa zakwaszająca. W niewielkich ilościach sprzyja lepszemu trawieniu ciężkostrawnych potraw, nie może być stosowany w nadmiarze. Neutralizuje toksyny i jest pomocny w zatruciach pokarmowych. Ludzie czujący się ociężale i pod wpływem toksyn w trakcie przejścia od diety bogatej w mięso i rafinowane produkty do bardziej warzywnej i nierafinowanej mogą odczuć ulgę po spożyciu niewielkiej ilości octu jabłkowego (jedna łyżka rozpuszczona w 1/3 szklanki wody).

Najbardziej popularny w handlu ocet destylowany jest bardzo demineralizujący i nie powinien być spożywany. Najlepszy typ octu to warzony naturalnie, niefiltrowany i niepasteryzowany ocet z jabłek, białego wina lub z wina z brązowego ryżu. Taki nierafinowany dostarcza mnóstwa minerałów i innych korzystnych substancji.

Poniżej podajemy przepis na ocet jabłkowy i według niego nastawiamy ocet do fermentacji (na zdjęciu zaczyn). Jak się udał opiszemy jak będzie gotowy.

Przepis na ocet jabłkowy (z książki Michała Tombaka "Droga do zdrowia"):
"Odrzucić zgniłe lub robaczywe części jabłek (nie obierać ze skórki). Jabłka wraz z gniazdami nasiennymi zmielić. Otrzymaną masę włożyć do emaliowanego lub szklanego naczynia z szeroką szyjką, dodać ciepłej przegotowanej wody (l litr wody na 800 g jabłek). Na każdy litr wody dodać 100 g miodu, 10 g drożdży piekarskich i 20 g czarnego, suszonego razowego chleba. Zakryć naczynie i odstawić do sfermentowania w temperaturze 20-30°C w ciemnym miejscu W ciągu pierwszych 10 dni zawartość naczynia należy 2-3 razy dziennie mieszać drewnianą łyżką. Po 10 dniach przełożyć do worka z gazy i odcisnąć. Otrzymany sok jeszcze raz przefiltrować i przelać do naczynia z szeroką szyjką. Na 1 litr otrzymanego soku dodać 60 g miodu i wymieszać drewnianą łyżką do całkowitego rozpuszczenia. Naczynie przykryć gazą i postawić w ciepłym miejscu (temperatura 25-30°C). Ocet jest gotowy w momencie, gdy płyn zjaśnieje. W zależności od rodzaju jabłek, miodu i ilości wody trwa to zwykle 40-60 dni. Gdy płyn zjaśnieje, filtruje się go, przelewa przy pomocy lejka do półlitrowych butelek. Butelki należy szczelnie zamknąć (korek można zalać woskiem) i przechowywać w chłodnym miejscu."
 czytaj również: Ocet jabłkowy cz. 2

J&S Kmiecik 

4 komentarze:

  1. Tombaka lubię mimo kontrowersji wokół jego osoby. octu z jego przepisu nie robiłam - czekam na relację kiedy będzie już gotowy;)

    OdpowiedzUsuń
  2. też lubię Tombaka:) szkoda, że od dawna już nic nie wydaje.. a co do octu to napisał żeby używać tylko jabłkowego i żadnego innego ale pewnie chodziło mu o to żeby nie używać powszechnie dostępnych rafinowanych octów. Przykładowo Tradycyjna Medycyna Chińska wykorzystuje przede wszystkim ocet ze zbóż: ryżu, jęczmienia, prosa..

    OdpowiedzUsuń
  3. 10 dkg drożdży na litr to chyba jakas pomyłka, chyba 1dkg.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przepisie jest: "Na każdy litr wody dodać ... 10g drożdży piekarskich"

      Ale ocet równie dobrze można zrobić wg tego przepisu ale bez dodatku drożdży i wychodzi super.

      Usuń