Stevia rebaudiana (foto: wiki/Sten) to niewielka roślina pochodząca z Ameryki Południowej. Od wieków wykorzystywana jako słodzik, na przykład do słodzenia yerby mate. W tradycyjnej medycynie ludowej jako ziele stabilizujące pracę serca, w leczeniu nadciśnienia, zgagi, cukrzycy, otyłości. Słodki smak zawdzięcza zawartym w niej pochodnym węglowodanów o zaniedbywalnej liczbie kalorii i słodyczy nawet kilkaset razy większej od cukru. Substancje te są odporne na fermentację i działanie wysokiej temperatury więc stewia doskonale nadaje się jako słodzik do gotowania i pieczenia. Najczęściej podaje się, że jedna łyżeczka stewii odpowiada 1 szklance cukru.
Stewia to doskonały słodzik dla odchudzających się i chorych na cukrzycę. Poprawia wrażliwość na insulinę a nawet wspomaga jej dodatkową produkcję i obniża poziom cukru we krwi . Dodatek stewiozydu do diety (główna substancja słodząca w stewii) pozwolił po 3 miesiącach stosowania na znaczne i trwałe obniżenie ciśnienia krwi. Inne badanie wykazało działanie wspomagające trawienie oraz powrót do równowagi przy fizycznym i psychicznym zmęczeniu.
W odróżnieniu od cukru nie powoduje próchnicy zębów, a wręcz przeciwnie, działa bakteriobójczo i grzybobójczo. Docenili to producenci środków do pielęgnacji jamy ustnej dodając ją do składu swoich produktów. W wypadku problemów ze śluzówka jamy ust można również rzuć świeże liście. Stewię stosuje się również zewnętrznie w postaci wyciągów wodnych lub maseczek do łagodzenia problemów ze skórą (wyprysków, trądziku), łagodzenia zmarszczek i odmładzania skóry.
Stewia jest obecnie najbardziej popularna w Japonii jako substancja słodząca i suplement diety. Dodaje się ją tam do bardzo wielu produktów od różnego rodzaju napojów po sos sojowy.
Sadzonki stewii są tanie i łatwo dostępne w sklepach internetowych. Stewię można hodować w domu w doniczce lub na zewnątrz w okresie letnim. To roślina wieloletnia, często bywa uprawiana jako jednoroczna w klimatach takich jak nasz (nie wytrzymuje temperatur poniżej zera stopni). Dorasta do wysokości około 1 metra, liście mają około 2-3 cm długości.
Liście i łodygi można wysuszyć, zmielić i używać do słodzenia napojów, ciast, deserów i innych potraw. Zamiana cukru na stewię nie jest obojętna dla smaku. Całkowite zastąpienie może rozczarowywać smakowo w niektórych deserach w których cukier oprócz nadania słodkiego smaku dodatkowo go wzbogaca i nadaje wilgoci, czego stewia nie daje.
Ważne! kupuj tylko zielony ewentualnie brązowy ekstrakt lub proszek ze stewii (nieprzetworzony, zmielony susz ze stewii). Rafinowana stewia czyli bezbarwne ekstrakty lub biały proszek (powszechnie dostępne w handlu) są pozbawione części substancji obecnych w zielu i mogą mieć działanie niekorzystne.
Płynny ekstrakt można zrobić samemu. W tym celu można zmieszaj łyżeczkę proszku ze szklanką wody i pozostaw do namoknięcia na pół doby.
Stewia to doskonały słodzik dla odchudzających się i chorych na cukrzycę. Poprawia wrażliwość na insulinę a nawet wspomaga jej dodatkową produkcję i obniża poziom cukru we krwi . Dodatek stewiozydu do diety (główna substancja słodząca w stewii) pozwolił po 3 miesiącach stosowania na znaczne i trwałe obniżenie ciśnienia krwi. Inne badanie wykazało działanie wspomagające trawienie oraz powrót do równowagi przy fizycznym i psychicznym zmęczeniu.
W odróżnieniu od cukru nie powoduje próchnicy zębów, a wręcz przeciwnie, działa bakteriobójczo i grzybobójczo. Docenili to producenci środków do pielęgnacji jamy ustnej dodając ją do składu swoich produktów. W wypadku problemów ze śluzówka jamy ust można również rzuć świeże liście. Stewię stosuje się również zewnętrznie w postaci wyciągów wodnych lub maseczek do łagodzenia problemów ze skórą (wyprysków, trądziku), łagodzenia zmarszczek i odmładzania skóry.
Stewia jest obecnie najbardziej popularna w Japonii jako substancja słodząca i suplement diety. Dodaje się ją tam do bardzo wielu produktów od różnego rodzaju napojów po sos sojowy.
Sadzonki stewii są tanie i łatwo dostępne w sklepach internetowych. Stewię można hodować w domu w doniczce lub na zewnątrz w okresie letnim. To roślina wieloletnia, często bywa uprawiana jako jednoroczna w klimatach takich jak nasz (nie wytrzymuje temperatur poniżej zera stopni). Dorasta do wysokości około 1 metra, liście mają około 2-3 cm długości.
Liście i łodygi można wysuszyć, zmielić i używać do słodzenia napojów, ciast, deserów i innych potraw. Zamiana cukru na stewię nie jest obojętna dla smaku. Całkowite zastąpienie może rozczarowywać smakowo w niektórych deserach w których cukier oprócz nadania słodkiego smaku dodatkowo go wzbogaca i nadaje wilgoci, czego stewia nie daje.
Ważne! kupuj tylko zielony ewentualnie brązowy ekstrakt lub proszek ze stewii (nieprzetworzony, zmielony susz ze stewii). Rafinowana stewia czyli bezbarwne ekstrakty lub biały proszek (powszechnie dostępne w handlu) są pozbawione części substancji obecnych w zielu i mogą mieć działanie niekorzystne.
Płynny ekstrakt można zrobić samemu. W tym celu można zmieszaj łyżeczkę proszku ze szklanką wody i pozostaw do namoknięcia na pół doby.
Sebastian Kmiecik
pierwszy raz o niej słyszę :)
OdpowiedzUsuńJa tez pierwszy raz słysze i widzę,a le spodobało mi się to, co napisałaś na początku - że jest słodsza niż cukier i ma mniej kalorii. Jak tylko się na nia natknę, kupuję! W sklepach internetowych, mówisz? ;)
OdpowiedzUsuńzupełnie mi nieznana. ciekawe informacje i do zapamiętania;)
OdpowiedzUsuńi w dobrych sklepach z ekologicznym jedzeniem.. a dla tych co lubią piec ebook - Słodkie ciasta bez cukru. Przepisy z zastosowaniem stewii,
OdpowiedzUsuńEwa Parsch, pierwsze kilkanaście stron jest w sieci za darmo http://www.slideshare.net/kioskzarogiem/slodkie-ciasta-bez-cukru-przepisy-z-zastosowaniem-stewii
Czekam na ten dzien, kiedy stevia bedzie tak dostepna jak cukier. Sama probowalam tylko rafinowanych ekstraktow, ktorym daleko do idealow.
OdpowiedzUsuńBez slodkich ciast mozna zyc, a natura dala nam tyle wspanialych owocow na pocieszenie.
a ile dobroci może dać nam spożywanie ksylitolu
OdpowiedzUsuńNa pewnym portalu aukcyjnym przejrzałam mnóstwo ofert, ale nie wiem, na co zwrócić uwagę przy zakupie (oprócz wiarygodności sprzedającego;)). Podobno najlepiej kupować nasiona renomowanych marek, a nie "na wagę"... W najbliższym tygodniu zamierzam zrobić rajd po sklepach ogrodniczych w moim mieście (tych małych i tych większych marketach budowlanych). Mam nadzieję, że znajdę tam to, czego szukam :)
OdpowiedzUsuńkolega ma cukrzycę i stewii używa do słodzenia od lat. jak sama chciałam kupić paczuszkę to wmurowała mnie kompletnie cena - ale po przeanalizowaniu teraz widzę że stewia jest bardziej wydajna niż biały cukier, więc cena jest dosyć adekwatna do czasu jej używania.
OdpowiedzUsuńJuju