Ocet został zrobiony według podanego przepisu z jednym drobnym wyjątkiem - nie dodaliśmy chleba. W momencie przelewania do butelek był lekko mętny. Po około czterech tygodniach przechowywania w piwnicy (w temperaturze około 12-14ºC) ocet był już ładnie wyklarowany - na dno każdej butelki opadł osad z miąższu.
Mętny ocet z dna butelki nie jest gorszy i można go wykorzystać na przykład do doprawienia masła jabłkowego albo sosów do sałatek. Klarowny ocet jest ładniejszy a mętny, kto wie, być może trochę bardziej wartościowy - zmętnienie jest związane z obecnością korzystnych dla zdrowia pektyn. W przemysłowym procesie przygotowania soków owocowych, czy octów winnych, dodaje się zwykle specjalne preparaty klarujące, które rozkładają pektyny. A wiadomo - czym więcej przetwarzania tym gorzej.
Smacznego nieprzetworzonego octu jabłkowego!
J&S Kmiecik
Mam ocet jabłkowy, własnej produkcji.Po ponad roku jest też klarowny i 'pachnie tak samo jak na początku.Trzymam go w butelkach 0,9 l z zakrętkami.
OdpowiedzUsuńSklarował się pięknie, nie dodawałem miodu.
Jego zapach przypomina trochę sfermentowane jabłka
i to jest powodem dla którego moja żona go nie używa.
Ja dodaję go do napojów, kompotu i innych , dodaję też do sałatek.
Pozdrawiam.