Trudno o mniej kaloryczną przekąskę, no i coś prostszego w wykonaniu: kroimy ogórek (lub cukinię) na plasterki, posypujemy poszatkowanym świeżym koperkiem, układamy w suszarce do produktów spożywczych (zwanej również z angielskiego dehydratorem, a jeżeli ktoś nie ma to w piekarniku).
Suszymy do chrupkości lub prawie do chrupkości. Nieco sprężyste kawałki też są niezłe - przyznajemy, że nie wytrzymaliśmy do pełnej chrupkości. Następnie, doprawiamy solą i/lub innymi przyprawami. Rezultat? - chce się chrupać ;)
Chipsy można pokroić bardzo cienko np. na grubość ok. 1 mm (jak na zdjęciu). Wtedy po wysuszeniu wychodzą cienkie jak pergamin. Można je też pociąć nieco grubiej - np. około 3 mm. Ze względu na dużą zawartość wody w ogórkach, lub/i cukinii, plasterki trzeba suszyć przez kilka godzin (np. w 1-godzinowych cyklach z przerwami). Smacznego!
kocham chipsy to moja zguba takie też bym chętnie zjadła
OdpowiedzUsuńdobra alternatywa dla zwykłych chipsów, trzeba tylko spróbować się przestawić :)
OdpowiedzUsuńpycha! Ostatnio robiłam chipsy z jarmużu, wśród moich znajomych robią ostatnio furorę:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń