Kariera Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek na Uniwersytecie Szczecińskim
Droga do stanowiska dyrektora CEMiI US
Kariera Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek na Uniwersytecie Szczecińskim nabrała tempa w ostatnich latach, prowadząc do objęcia przez nią stanowiska dyrektora Centrum Edukacji Medialnej i Interaktywności (CEMiI). Jej ścieżka zawodowa na uczelni rozpoczęła się 16 września 2021 roku, kiedy to powierzono jej stanowisko specjalisty w CEMiI. Ten początkowy etap był związany z jej zaangażowaniem w powołanie i prowadzenie akademickiej telewizji Uniwizja, co stanowiło naturalne rozwinięcie jej dotychczasowych doświadczeń. Następnie, w styczniu 2023 roku, nastąpił kolejny awans – tym razem na stanowisko zastępcy dyrektora ds. telewizji uniwersyteckiej. Ten progres pokazuje dynamiczny rozwój jej roli w strukturach CEMiI. Po zakończeniu kadencji poprzedniego dyrektora, dr. Konrada Wojtyły, który trwał do 31 sierpnia 2024 roku, Beata Mikołajewska-Wieczorek przejęła obowiązki kierownicze. Jej kandydatura na stanowisko dyrektora CEMiI US została finalnie pozytywnie zaopiniowana przez Senat US 26 września 2024 roku, co stanowiło formalne potwierdzenie jej nominacji.
Zmiana regulaminu – klucz do awansu?
Kluczowym momentem, który umożliwił objęcie przez Beatę Mikołajewską-Wieczorek stanowiska dyrektora CEMiI US, była zmiana regulaminu tego centrum, która nastąpiła w lutym 2024 roku. Przed tą datą, aby móc piastować funkcję dyrektora CEMiI, wymagany był stopień doktora. Jednak po wprowadzeniu nowelizacji, usunięto ten wymóg, co otworzyło drogę do objęcia stanowiska osobom posiadającym tytuł magistra. Beata Mikołajewska-Wieczorek, legitymująca się tytułem magistra, została dyrektorem CEMiI właśnie po tej zmianie. Uniwersytet Szczeciński tłumaczy tę zmianę regulaminu potrzebą lepszego dostosowania go do rzeczywistego profilu działalności CEMiI. Według uczelni, centrum skupia się przede wszystkim na tworzeniu i dystrybucji materiałów multimedialnych, a nie na prowadzeniu badań naukowych, co miałoby uzasadniać odejście od wymogu posiadania stopnia doktorskiego dla jego szefa. Niemniej jednak, pojawiają się zarzuty, że zmiany w regulaminie były ściśle skorelowane z potrzebą obsadzenia stanowiska dyrektora, co budzi pytania o przejrzystość procesu decyzyjnego.
Minister Dariusz Wieczorek i obrona nominacji żony
Stanowisko ministra nauki w sprawie córki
Minister nauki Dariusz Wieczorek stanowczo bronił nominacji swojej żony, Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek, na stanowisko dyrektora CEMiI US. Podkreślał, że jego żona posiada wieloletnie doświadczenie dziennikarskie, które jest nieocenione w kontekście zarządzania centrum medialnym. Zwracał również uwagę na jej aktywny udział w tworzeniu centrum medialnego na uczelni, co stanowiło istotny element jej wcześniejszej pracy. Minister Wieczorek podkreślał również, że jego żona była zatrudniona na Uniwersytecie Szczecińskim na długo przed tym, jak sam objął stanowisko ministra nauki, co miało sugerować, że jej kariera nie jest bezpośrednim wynikiem jego obecnej pozycji. W swoich wypowiedziach minister Wieczorek wyrażał przekonanie, że czasem sprawy wyglądają inaczej, niż przedstawiają je media, sugerując, że obecna sytuacja jest nadinterpretowana i pozbawiona obiektywizmu.
Równoległe nominacje i dofinansowania
Kontrowersje wokół nominacji Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek na stanowisko dyrektora CEMiI US zbiegają się z innymi działaniami, które również wzbudzają pytania o powiązania personalne i instytucjonalne. Jednym z takich przypadków jest powołanie Małgorzaty Tarczyńskiej-Łuniewskiej, żony rektora US prof. Waldemara Tarczyńskiego, na członka Komisji Ewaluacji Nauki przez ministra nauki Dariusza Wieczorka. Ten fakt, w połączeniu z nominacją żony ministra na stanowisko dyrektora, może sugerować pewne sieci powiązań i wzajemnych zależności. Dodatkowo, minister Dariusz Wieczorek przyznał rektorowi US prof. Waldemarowi Tarczyńskiemu podwyżkę wynagrodzenia. Uniwersytet Szczeciński w ostatnim czasie otrzymał również znaczące dofinansowania z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Te wydarzenia, choć każde z osobna może mieć swoje uzasadnienie, w kontekście nominacji żony ministra budzą pytania o potencjalne konflikty interesów i przejrzystość procesów decyzyjnych w polskim świecie akademickim i politycznym.
Profil zawodowy i doświadczenie Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek
Dziennikarska przeszłość i początki na uczelni
Beata Mikołajewska-Wieczorek posiada bogate doświadczenie zawodowe, które zdobywała przede wszystkim w branży mediów. Jej kariera dziennikarska rozpoczęła się w 1992 roku w TVP Szczecin, gdzie zdobywała pierwsze szlify w pracy przed kamerą i za kulisami. Po okresie pracy w Telewizji Polskiej, swoje umiejętności rozwijała również w wydawnictwie ZAPOL, poszerzając swoje kompetencje w obszarze komunikacji i edycji. W 2021 roku Beata Mikołajewska-Wieczorek nawiązała współpracę z Uniwersytetem Szczecińskim, co stanowiło nowy rozdział w jej karierze zawodowej. Jej pierwszym zadaniem było powołanie i prowadzenie akademickiej telewizji Uniwizja. To właśnie ten projekt pozwolił jej połączyć doświadczenie medialne z pracą w środowisku akademickim, wykorzystując swoje umiejętności w tworzeniu treści wizualnych i promocyjnych dla uczelni.
Specjalista, zastępca, dyrektor – kolejne etapy
Ścieżka kariery Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek na Uniwersytecie Szczecińskim była naznaczona systematycznymi awansami, odzwierciedlającymi jej zaangażowanie i rozwój kompetencji. Swoją pracę na uczelni rozpoczęła od stanowiska specjalisty w Centrum Edukacji Medialnej i Interaktywności (CEMiI) US, które objęła 16 września 2021 roku. Już po niecałych dwóch latach, w styczniu 2023 roku, awansowała na zastępcę dyrektora ds. telewizji uniwersyteckiej. Ten awans świadczył o docenieniu jej pracy przy rozwijaniu medialnych projektów uniwersytetu. Ostatnim etapem jej dotychczasowej kariery akademickiej było objęcie stanowiska dyrektora CEMiI US, co nastąpiło po zakończeniu kadencji poprzedniego dyrektora i po pozytywnym zaopiniowaniu jej kandydatury przez Senat uczelni. Choć Uniwersytet Szczeciński odmówił ujawnienia konkretnego wynagrodzenia Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek, podkreślono, że jest ono porównywalne z wynagrodzeniami innych kierowników jednostek administracyjnych, co sugeruje standardowe podejście do ustalania pensji na tym poziomie stanowiska.
Kontrowersje wokół nominacji: debata publiczna i zarzuty
Argumenty Uniwersytetu Szczecińskiego
Uniwersytet Szczeciński w swoich wyjaśnieniach dotyczących nominacji Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek na stanowisko dyrektora CEMiI US, stara się przedstawić proces jako merytoryczny i zgodny z potrzebami uczelni. Głównym argumentem podnoszonym przez przedstawicieli uczelni jest potrzeba dostosowania regulaminu CEMiI do faktycznego profilu działalności centrum. Podkreślają, że CEMiI skupia się przede wszystkim na tworzeniu i dystrybucji materiałów multimedialnych, produkcji wideo oraz innych formach komunikacji wizualnej, a nie na działalności badawczej wymagającej stopnia doktorskiego u kierującego jednostką. Z tego powodu usunięcie wymogu posiadania stopnia doktorskiego do objęcia stanowiska dyrektora miało być naturalnym krokiem w celu lepszego dopasowania struktury organizacyjnej do celów centrum. Uniwersytet podkreśla również doświadczenie zawodowe Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek w obszarze mediów, które jest kluczowe dla rozwoju centrum medialnego.
Reakcje i opinia publiczna
Nominacja Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek na stanowisko dyrektora CEMiI US, zwłaszcza w kontekście zmiany regulaminu i faktu, że jest ona żoną ministra nauki, wywołała szerokie kontrowersje i debatę publiczną. Pojawiły się zarzuty, że zmiany w regulaminie były skorelowane z nominacją żony ministra nauki na stanowisko dyrektora, co sugeruje potencjalne nadużycie władzy lub nepotyzm. Opinia publiczna, analizując zbieg okoliczności takich jak powołanie żony rektora US na członka Komisji Ewaluacji Nauki przez ministra Wieczorka czy przyznanie rektorowi podwyżki, wyraża obawy o przejrzystość i uczciwość procesów decyzyjnych w polskim świecie akademickim. Podkreśla się, że choć minister Dariusz Wieczorek bronił nominacji swojej żony, wskazując na jej doświadczenie i długoletnią obecność na uczelni przed jego nominacją na ministra, to jednak zmiana regulaminu tuż przed obsadzeniem stanowiska dyrektora przez osobę bez stopnia doktorskiego budzi wątpliwości.
Dodaj komentarz